Izabela Noszczyk jako „Shirley Valentine” podbiła serca publiczności w Kaliszu Pomorskim
Izabela Noszczyk, aktorka Teatru im. Jaracza w Łodzi zaprezentowała w Ośrodku Kultury w Kaliszu Pomorskim spektakl o zbuntowanej mężatce, który wyreżyserował Robert Czechowski. Spektakl zatytułowany „Shirley Valentine” wprowadziła na polskie sceny Krystyna Janda w 1990 roku. Izabela Noszczyk podjęła się również tego trudnego zadania, jak się okazało z wielkim powodzeniem, bo otrzymała wiele nagród na ogólnopolskich festiwalach teatralnych.
Tekst sztuki, którą napisał Willy Russell, był zabawny, momentami również poruszający i wzruszający. Spektakl trwał półtorej godziny, a na scenie pojawiło się tylko kilka rekwizytów, jednak talent Izabeli Noszczyk i jej niezwykła umiejętność skupienia na sobie uwagi widza spowodował, że nikt z publiczności nie spoglądał nerwowo na zegarek. Wszyscy wręcz kibicowali przemianie bohaterki, jej odważnym wyznaniom, co chwilę wybuchając śmiechem lub bijąc brawo.
„Shirley Valentine” to jeden, wielki monolog czterdziestoletniej kobiety, typowej kury domowej, która nie jest zadowolona z tego, jak żyje. Na naszych oczach gawędząca ze ścianą Shiley zaczyna się buntować przeciwko temu, jak wygląda jej codzienne życie. To tak naprawdę opowieść ludzi, którzy zdają sobie sprawę z tego, że życie „gdzieś im umyka”, że z ich marzeń, ideałów niewiele udało się zrealizować, co nie znaczy , że jeszcze na to za późno. To historia, która ma sprowokować wartościowe przemyślenia, popchnąć do szukania zmiany. I nie chodzi tu tylko o marzenia kobiet, jakby się wydawało.
Na koniec nie zabrakło gorących braw i kwiatów, które należały się Izabeli Noszczyk za znakomity kunszt aktorski, za dostarczone emocje, za to, że potrafiła być jednocześnie zabawna i wzruszająca, za nowe i ciekawe doświadczenia teatralne dostarczone publiczności w Kaliszu Pomorskim.