Tegoroczna Noc Świętojańska w Kaliszu Pomorskim zorganizowana przez Ośrodek Kultury w Kaliszu Pomorskim, połączona była z akcją pod nazwą Ogólnopolska Noc Profilaktyczna zorganizowana przy współpracy z Komendą Powiatową Policji w Drawsku Pomorskim, Urzędem Miejskim w Kaliszu Pomorskim i MGOPS w Kaliszu Pomorskim.
Do akcji włączyła się również klasa policyjna z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, których happening pod nazwą „Moda na życie bez uzależnień” otworzył imprezę. Młodzież skandowła hasła zachęcające do życia bez używek, rozdawała naklejki PAT-u oraz odczytała odezwę.Tuż po odezwie, którą odczytała jedna z uczennic – nastąpiło wspólne wybijanie rytmu serca, przy wsparciu grupy Djembefola i ich afrykańskich bębnów. Akcja miała na celu zwrócić uwagę młodzieży tuż przed zbliżającymi się wakacjami na niebezpieczeństwa, które mogą pojawić się podczas letniego wypoczynku, a są związane z piciem alkoholu, czy też zażywaniem narkotyków. Bardzo pomocni w tym zakresie okazali się przedstawiciele MONARU, którzy zaprezentowali PARTY PROJEKT „Zażywam tylko dźwięków” , a także byli ekspertami w debacie pod hasłem „Moda na życie bez uzależnień” i odpowiadali na wiele pytań zadawanych przez młodzież. Wspaniałą atrakcją tego dnia okazały się pokazy zorganizowane przez służby mundurowe z Powiatu Drawskiego. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się sprzęt bojowy prezentowany przez Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Drawsku Pomorskim, pokaz funkcjonariuszy Służby Więziennej Zakładu Karnego w Wierzchowie, tresura psa policyjnego zaprezentowana przez funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w Drawsku Pomorskim, a także pokazy ratownictwa w specjalnie zorganizowanym szpitalu polowym zorganizowane przez Ochotniczą Straż Pożarną w Kaliszu Pomorskim. Dodatkową atrakcją był pokaz walk w wykonaniu 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej im. Zawiszy Czarnego. W zabezpieczeniu imprezy wspierała nas również Straż Miejska ze Złocieńca. Wielość służb oraz ich różnorodność na spotkaniu profilaktycznym miała na celu pokazać społeczności lokalnej, jak ogromny wysiłek wkładają mundurowi, abyśmy na co dzień mogli czuć się bezpiecznie w swoim miejscu zamieszkania
Nie zabrakło również artystycznych elementów. Przez cały czas trwania akcji przybyli goście uczestnicząc w happeningu plastycznym mogli wspólnie budować „Maszynę do łapania pozytywnej energii” oraz wyplatać wianki na noc świętojańską.
Tego popołudnia nie zabrakło koncertów i występów. Koncerty rozpoczął występ grupy „O.S.O.M” i grupy „Djembefola”. Po nich wystąpili soliści z LO w Drawsku Pomorskim - Sara Świątczak, Barbara Kuprowska i Maciej Wilczyński. Dużym zainteresowaniem cieszył się występ grupy tanecznej breakdance „Remittance Of Skills” ze Złocieńca. Swoją muzykę zaprezentował również zespół „STIL CONTRACT” z Kalisza Pomorskiego oraz grupa „ZŁskład” ze Złocieńca. Na zakończenie zgromadzona pod sceną publiczność została zarażona optymizmem i energią przez Huberta CZU z zespołem, który poprzez swoją muzykę od wielu lat przekazuje młodzieży, że to właśnie pasja może być alternatywą wobec wszelakich używek. Jego muzyka jest bardzo optymistyczna i porusza właśnie kwestie życiowych wyborów, nieulegania złym postawom, namowom innych i realizacji własnych zainteresowań. Po koncercie Huberta CZU nadeszła pora na artystyczne widowisko „Noc świętojańska”, przygotowane przez dzieci i młodzież działające w Ośrodku Kultury. Świętojanki wraz z publicznością przemaszerowały do parku, gdzie w rytm efektownej, trzymającej w napięciu muzyki, w otoczeniu niezwykłej scenerii parku, płonących pochodni, świateł i wielu efektów specjalnych tańcząc zaprezentowały niektóre wybrane elementy zwyczajów pradawnych Słowian, przekazywanych z pokolenia na pokolenie w niektórych regionach w Polsce nawet do połowy XIX wieku m.in. rozpalanie ogniska, szukanie kwiatu paproci, czy puszczanie wianków. Święta związane z przesileniem letnim zwane również były sobótką, czy kupałą. Bez względu jednak na nazwę, czy jako Noc Kupały, Sobótka czy Noc Świętojańska, bez wątpienia zawiera się w niej pamięć minionych wieków i jak każdy obyczaj i obrządek korzeniami sięga przeszłości i prapoczątków naszej kultury. Obecnie wiedzę o zwyczajach sobótkowych możemy zaczerpnąć z literatury. Jednym z najbardziej znanych utworów jest „Pieśń świętojańska o sobótce” J. Kochanowskiego, który zwyczaj ten uważał za odwieczny ("Sobótkę, jako czas niesie, zapalono w Czarnymlesie") i przekazywany z pokolenia na pokolenie ("Tak to matki nam podały, Same znowu z drugich miały, Że na dzień świętego Jana, Zawżdy sobótka palana."). Ogromną wiedzę dostarczają również książki opisujące etnografię polską, będące zbiorami, opisami badań sztuki, tradycji i zwyczajów ludowych, a wśród nich np. „Rok polski – w życiu, tradycji i pieśni” i „Encyklopedia staropolska” Z. Glogera, „Obrzędy i zwyczaje doroczne jako widowisko” G. Dąbrowskiej.
Prezentowane widowiska w obecnych czasach nie mają już charakteru obrzędu, są jedynie inspirowane minionymi czasami i w sposób artystyczny przybliżają piękną kulturę i zwyczaje naszych przodków. Warto zachować cząstkę dawnej tradycji, bowiem „każdy naród słowiański, który pragnie własne życie rozwijać, musi w swoejm piśmiennictwie, w swej sztuce, widowiskach, zabawach i rozrywkach podsinić, odtwarzać i wyzyskiwać obrazy obyczaju swego z przeszłości i zachowywać piękniejsze zwyczaje dla ojców swoich, takie do jakich należy np. sobótka i wianki” (Z. Gloger). Było to najradośniejsze słowiańskie święto, a ludzie niechętnie rezygnowali z radości, dlatego zwyczaje były kultywowane mimo chrystianizacji Europy. Ogniska rozpalano od Irlandii po Rosję i od Skandynawii po Hiszpanię i Grecję. Pola często obchodzono z pochodniami. Przez ogniska skakano i wokół niego tańczono.
Miło nam, że przygotowane przez Ośrodek Kultury widowisko nocy świętojańskiej spotkało się po raz kolejny z takim ciepłym przyjęciem widzów. Gratulacje publiczności, wspaniałe komentarze i podziękowania, duma mieszkańców z tego, że działamy wspólnie i jesteśmy z Kalisza Pomorskiego, mogą świadczyć o tym, że artystyczne spojrzenie na dawne czasy było energetyczne i wywołało wzruszenie. Dla organizatorów było też edukacyjnym wspomnieniem dawnych obyczajów ludowych, które miały miejsce na naszych polskich terenach, bo jak mawiał nasz znakomity etnograf, folklorysta i archeolog Z. Gloger (ur. 1845 – zm. 1910) „Obce rzeczy wiedzieć dobrze jest, swoje – obowiązek”.
Dziękujemy za pomoc wszystkim, którzy zaangażowali się i pomagali w przygotowaniu tego niezwykłego widowiska, a także współorganizatorom odbywającej się w tym dniu akcji „Ogólnopolska Noc Profilaktyczna”.